Michał
19.09.2004 17:55
1)Na stronie biblijna strona pl przeczytałem że w roku 170 w zestawieniu ksiąg NT nie ma wymienionych : Listu do Hebrajczyków oraz Listu św. Jakuba. A w roku 325 księgi te były zaliczone do natchnionych. Czy ta strona jest kościelna? Tzn. może jednak na tą stronę nie wchodzić???
2) I druga sprawa – tzw. Sprawa Dionizego. Czy te artykuły które podał mi Pan katecheta są kościelne. Bo w jednym z nich jest napisane że Św. Łukasz się pomylił – spis ludności nie dotyczył całego cesarstwa a jedynie obszaru podlegającego Herodowi Archelaosowi. Jak to możliwe że ktoś którym kierował Bóg mógł się pomylić? To by oznaczało że artykuł tennapisał ktoś siejący zamęt. Nieżyczliwy kościołowi. Nie pamiętam adresu tej strony bo sobie ten artykuł wydrukowałem. I dalej pisze: „CHRONOLOGIA ZAPROPONOWANA PRZEZ ŁUKASZA JEST JEDNAK NIE TYLKO SPRZECZNA Z CHRONOLOGIA MATEUSZA, ALE ZAWIERA RÓWNIEZ WEWNETRZNE SPRZECZNOSCI”. Chodzi tu o historię narodzin Jezusa.
Mógłbym wyjątkowo prosić o szybką odpowiedź bo bardzo się zdenerwowałem.
1. Kształtowanie się kanonu ksiąg świętych było procesem trwającym wiele lat. Taka jest prawda i nie ma tu nic do rzeczy, czy napisano to na stronie katolickiej czy innej. Rzeczywiście, o ile co do niektórych ksiąg nie było praktycznie żadnych wątpliwości, o tyle niektóre budziły spore emocje. Ogólnie rzecz biorąc na wschodzie napóźniej uznano Apokalipsę, a na zachodzie List do Hebrajczyków...
Cała sprawa jeszcze raz dowodzi prawdzie ciągle prez katolików powtarzanej: Pismo Święte Nowgo Testamentu jest częścią Tradycji Kościoła pierwszych wieków. Dlatego nie wolno ignorować jej istnienia w imię wystarczalności tej rzeczywiście najważniejszej księgi...
2. Pismo Święte zawiera prawdę potrzebną do zbawienia, a nie prawdę jakąkolwiek. Autorzy biblijni byli dziećmi swoich czasów i tak jak im współcześni postrzegali świat i zachodzące w nim procesy. Także w kwestiach historycznych mogli czasami popełnić pomyłki. W tym wypadku niewykluczone jednak, że to dzisiejsi historycy nie mają dostępu do danych, którymi dysponowali ludzie kilkadziesiąt lat po opisywanych przez nich wydarzeniach albo że nie dość dokładnie rozumiemy przekaz Łukasza... Zobacz na przykłąd wyjaśnienie znajdujące się
TUTAJ J.