10.09.2004 09:27
"Strach przed ludźmi ustaje, gdy odkrywamy, że nie są źli. Dzieje się tak zazwyczaj, gdy ich poznajemy, z nimi porozmawiamy. Odpowiadającemu wydaje się więc, że najlepiej będzie, jeśli po prostu z Bogiem na modlitwie też porozmawiasz. Wtedy wątpliwości zapewne będą powoli zanikały... Proś Go też o łaskę, by tak się stało..."
BArdzo dziękuję za tę odpowiedź, ale problem polega na tym że już raz zaufałam pewnej osobie, a potem okazało się żę mnie oszukała. Nawet nie chciała zrobić mi krzywdy, po prostu nałogowo kłamie i zmyśla historię o sobie i nigdy nie wiadomo, czy to co mówi, jest prawdą, bo chyba po prostu lubi koloryzować rzeczywistość. Byłam pewna że ją dobrze znam, dużo rozmawiałyśmy
... Zupełnie nic nie wskazywało na to że mogłaby kłamać, zwłaszcza żę nie miała w tym chyba żadnego interesu. Problem w tym że kiedy myślę że Bogu trzeba po prostu zaufać to zastanawiam się skąd mogę wiedzieć że Bóg z jakiegoś powodu nie chce wprowadzić nas w błąd (tak jak moja "koleżanka"), przecież gdyby chciał to udałoby Mu się to bez problemu. Jak zaufać?