Maja 10.06.2004 10:45

witam. podobno nie modlenie się jest grzechem.. a jesli nie mam ochoty się modlić.. lub nie potrzebuje sie modlić.. nie mam takiej potrzeby czy to grzech ? chyba lepiej modlić się sercem.. a nie wyklepać jakies regułki bo " trzeba sie modlic" wiec jak to jest z ta modlitwą ? proszę o odpowiedź...
Z Bogiem

Odpowiedź:

Dziwne to podejście do spotkania z Bogiem: "nie mam takiej ochoty", "nie potrzebuję". Jeśli wiesz kim jest Bóg, a kim jesteś ty, to słowa te brzmią jak puste przechwałki małego dziecka deklarującego, że rodzice nie są mu do niczego potrzebni... Potrzebujesz Boga. Bez Jego łaskawości nie mielibyśmy niczego. Tylko Jego dobroci wszystko zawdzięczamy. Skoro On każdego dnia tak wiele nam daje, to wypada Mu choć podziękować...
Swoim pytaniem pokazujesz jeszcze jedno: swój niewłaściwy stosunek do Boga. On nie jest kimś na kształt legendarnego ducha z lampy Alladyna: kiedy potrzebujemy prosimy, a On wysłuchuje. Jest naszym Bogiem Ojcem i Przyjacielem. Tak powinniśmy Go traktować...

Pewnie już rozumiesz, dlaczego przedstawiona przez Ciebie postawa wobec modlitwy jest grzechem. Co innego, gdyby brak modlitwy nie niósł za sobą braku szacunku wobec Boga, a wynikał ze zmęczenia, zapomnienia czy nawet lenistwa...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg