Najlepiej od zapoznania się z prawem Kościoła dotyczącym tego tematu. Chodzi o to, czy są jakieś szanse na unieważnienie. Proszę zajrzeć do trzeciego, czwartego i piątego rozdziału książki zamieszczonej
TUTAJ .
Jeśli dojdzie Pan do wniosku, że może tak być, to trzeba wystosować odpowiednie pismo do sądu biskupiego (swojej diecezji), który sprawę rozpatrzy.
J.