05.04.2004 08:28
Co to znaczy " nie będę spożywał aż (...) w królestwie... " (z Niedzieli Palmowej) ? Dlaczego Jezus Sam przyjął Swoje Ciało i co znaczy, że w królestwie dalej będzie Je spożywał?
Odpowiedź:
Proponujemy najpierw dokładniej zapoznać się z tekstem (Łk 22, 14-20)
"A gdy nadeszła pora, zajął miejsce u stołu i Apostołowie z Nim. Wtedy rzekł do nich: Gorąco pragnąłem spożyć Paschę z wami, zanim będę cierpiał. Albowiem powiadam wam: Już jej spożywać nie będę, aż się spełni w królestwie Bożym. Potem wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie rzekł: Weźcie go i podzielcie między siebie; albowiem powiadam wam: odtąd nie będę już pił z owocu winnego krzewu, aż przyjdzie królestwo Boże. Następnie wziął chleb, odmówiwszy dziękczynienie połamał go i podał mówiąc: To jest Ciało moje, które za was będzie wydane: to czyńcie na moją pamiątkę! Tak samo i kielich po wieczerzy, mówiąc: Ten kielich to Nowe Przymierze we Krwi mojej, która za was będzie wylana".
Tekst ten jest niezwykle bogaty w treść teologiczną. Ostatnia Wieczerza była ucztą paschalną. Żydzi spożywali ją na pamiątkę wyjścia z Egiptu i zawarcia przymierza z Bogiem na Synaju. Podczas takiej uczty spożywano między innymi niekwaszony chleb i wino. Tej uczcie nadaje Jezus nowy sens: staje się ona pamiątką (i uobecnieniem) Jego śmierci; śmierć Jezusa jest nową Pachą, nowym wyjściem (ze śmierci do życia). Odtąd Jego uczniowie mają na pamiątkę Jego śmierci brać udział w nowej uczcie obrzędowej - Eucharystii.
Łukasz w przeciwieństwie do pozostałych Synoptyków (Mt i Mk) umieszcza moment ustanowienia Eucharystii po wieczerzy. Jest to dla nas o tyle ważne, że pozwala zaobaczyć, iż Jezus mówiąc o piciu owocu winnego krzewu w Królestwie niekoniecznie ma na myśli spożywanie Jego Krwi, ale samo spożywanie wina. Ostatnia Wieczerza jest ucztą pożegnalą. Ale Apostołowie znów zasiądą ze swoim Mistrzem za stołem w królestwie Bożym (nie sami, zob. np. Łk 13, 29). Może jest to także zapowiedź tej uczty, o której podczas Mszy mówimy: "Błogosławieni, którzy zostali wezwani na ucztę Baranka (zob. Ap 19). Jezus zapowiada więc, że kiedyś jeszcze zasiędzie ze swoimi uczniami do uczty. Ale już nie na ziemi...
Na koniec trzy uwagi wychodzące nieco poza zakres Twojego pytania.
1. Bardzo ciekawym byłoby prześledzenie różnych tekstów biblijnych, w których jest mowa o ucztach. Bo przecież i prorocy ukazywali czasy mesjańskie jako czas ucztowania. Zapewne ktoś już to kiedyś zrobił, więc pewnie wystarczy dotrzeć do odpowiedniej pozycji.
2. Druga rzecz: Pan Jezus w słowach ustanowienia Eucharystii podkreśla dwie niezwykle ważne dla nas sprawy. Mianowicie przypomina, że Jego Ciało i Krew zostanie wydane za nas podobnie, jak niegdyś ciało i krew baranka paschalnego zostały wydane dla uratowania pierworodnych w Egipcie. Tyle, że Jego śmierć nie ratuje od śmierci pierworodnych, ale nas wszystkich od śmierci wiecznej. Tę prawdę podkreśla w swojej Ewangelii św. Jan. Pierwszy raz, gdy przypomina słowa wypowiedziane niegdyś przez Jana Chrzciciela nad wodami Jordanu, który zobaczywszy Jezusa powiedział: "Oto Baranek Boży, który głazi grzechy świata". Drugi, gdy w scenie po śmierci Jezusa na krzyżu wspomina, że nie połamano Mu goleni, tylko włócznią otwarto Mu bok. Przypomina, że w przepisach dotyczących spożywania baranka paschalnewgo napisano kiedyś "Kości jego nie będą łamane"... Jezus jest Barankiem Bozym, którego śmierć ratuje nas od śmierci wiecznej. A wszystko to (łącznie z tym, co napisano wyżej o uczcie zbawionych) wspominamy podczas każdej Eucharystii, gdy kapłan podnosząc przed Komunią Ciało Chrystusa wypowiada te z pozoru niewiele znaczące słowa: "Oto Baranek Boży, który gładzi grzechy świata. Błogosławieni, którzy zostali wezwani na Jego ucztę"...
3. Trzeba też zwrócić uwagę na słowa Jezusa o Nowym Przymierzu. Stare, zawarte na Synaju w krwi ofiarnych zwierząt, dało początek Ludowi Bożemu Starego Przymierza, Izraelowi. W Krwi Jezusa zawarte jest Nowe Przymierze, dające początek Nowemu Ludowi Bożemu, Kościołowi...
J.