Mariusz
30.03.2004 15:22
Pytanie z zakresu okultyzmu:czy noszenie,nieswiadome pierwotnego znaczenia amuletu,jest zlem?Chodzi o pierscien Atlantow (Atlantydow).Czy noszenie go moze zle dzialac na otoczenie? Tak np. twierdza niktorzy egzorcysci np.Amorth,Salvucci; filozof-Posacki SJ.Jak pogodzic z wszechmoca Boga nasza zaleznosc od tych rzeczy i czy rzeczywiscie tak jest,ze one moga miec nad nami wladze?!Czy pierscien A. rzeczywiscie jest "ladowany" jakas energia? dziekuje za odpowiedz lub za namiary. Sczęść Boże !
Skoro takie autorytety twierdzą, że może on destrukcyjnie oddziaływać na otoczenie, to widocznie tak jest. Egzorcyści mają w tym względzie sporo doświadczenia...
Czy rzeczywiście jest on „ładowany” jakąś energią oczywiście nie wiemy. Zdarza się jednak, że różnego rodzaju przedmioty używane w magii mają na ludzi negatywny wpływ...
Wydaje się, że trzeba rozróżnić dwa rodzaje wpływu. Nie wikłając się tutaj w jakieś bardziej szczegółowe rozróżnienia (znajdziesz je np.
TUTAJ ) nazwijmy je nękaniem i opętaniem. Nękanie ludzi pobożnych przez diabła to nic dziwnego. Na ile szatan może mieć jakiś wpływ na człowieka bez jego woli naprawdę trudno powiedzieć. Egzorcyści twierdzą, że może się tak zdarzyć. Na pewno dzieje się to łatwiej, gdy ktoś przez swoje działanie sam otwiera szatanowi drogę...
Więcej informacji o opętaniu i egzorcyzmach znajdziesz na stronie
http://www.egzorcyzmy.katolik.pl/ J.