hela
28.03.2004 13:33
moje miejsce w kosciele-siedze co niedziele w mojej oplaconej lawce ale co z tego
Odpowiedź:
Gdybyś używała przycisku Shift pewnie byś zauważyła, że czym innym jest Kościół, a czym innym kościół. Ktoś, kto zapytał Cię o Twoje miejsce w Kościele miał na myśli tę pierwszą możliwość. Nie chodzi więc o miejsce w opłaconej ławce. Chodzi o to, kim jesteś, co dla Kościoła robisz i możesz zrobić. Pamiętaj, Kościoła. Niekoniecznie księży, zakonnic czy katechetów. Twój wierzący sąsiad też należy do Kościoła. Pacjenci czekający w kolejce do lekarza najczęściej też. Podobnie Twój pracownik, którego być może wykorzystujesz albo nauczyciel, któremu na lekcji dokuczasz...
J.