szukająca
17.03.2004 16:16
Mam pytanie odnoście Waszej odpowiedzi nt. sensu słów Chrystusa "Boże mój, Boze mój czemuś mnie opuścił". Otóż słyszałam na kazaniu taką wersję, że w tym momencie objawiła sie ludzka natura Jezusa i że on też miał prawo pomyśleć, że jest samotny i opuszczony. Proszę się wypowiedzieć na ten temat. Jednak zastrzegam że to było parę ładnych lat wstecz i mogłam coś źle zrozumieć. Dziekuję
Odpowiedź:
Taka interpretacja też jest poprawna :) Katechizm (603) tak to ujmuje:
Jezus nie doznał takiego odrzucenia, jak gdyby On sam zgrzeszył. W miłości odkupieńczej, która zawsze łączyła Go z Ojcem, przyjął nas w naszym oddzieleniu od Boga, tak że mógł w naszym imieniu powiedzieć na krzyżu: "Boże mój, Boże mój, czemuś Mnie opuścił?" (Mk 15, 34; Ps 22, 1). Bóg, czyniąc Go w ten sposób solidarnym z nami jako grzesznikami, "własnego Syna nie oszczędził, ale Go za nas wszystkich wydał" (Rz 8, 32), abyśmy zostali "pojednani z Bogiem przez śmierć Jego Syna" (Rz 5, 10).
J.