z.......... 21.01.2004 10:29

Zdarzyło mi się wiele razy zgrzeszyć świadomie, licząc na Miłosierdzie Boże. Wiedziałam, że to grzech przeciwko Duchowi Świętemu, czytałam dzienniczek s. Faustyny i ogólnie myślałam, że miłosierdzie mi się należy. Czy ma sens jeszcze próbować się nawrócić??? Może to już koniec??? Ostatnio nie bardzo żałuję za grzechy i nie czuję chęci do spowiedzi. Co robić?????

Odpowiedź:

Ciągłe nawracanie się jest na pewno trudne i wymaga wielkiej pokory. Ale - jak napisał niegdyś święty Paweł - "moc w słabości się doskonali". Nawrócenie zawsze ma sens. Zwłaszcza, kiedy nachodzi nas pokusa zwątpienia w Boże miłosierdzie czy pragnienie pozostania w upadku...
Na temat grzechów przeciwko Duchowi Świętemu możesz przeczytać TUTAJ i TUTAJ

J.

więcej »