Artur 15.09.2003 15:51

Dlaczego Jezus mówił w przypowieściach, nie utrudniał sobie misji ( J 16, 25 ) ? Nawet Apostołowie stwierdzili : " Teraz mówisz otwarcie (...). Teraz wiemy, że wszystko wiesz i nie trzeba, aby Cię kto pytał ( w samym przypisie - "po to, by wiedzieć, o co Mu chodzi"). Dlatego wierzymy, że od Boga wyszedłeś" ( J 16, 29-30 ). Sami też spytali Go o to ( Mt 13, 10 nn ). Proszę o wyjaśnienie odpowiedzi Jezusa, bo wiem, że odpowiedź : " żeby się nie nawrócili " ( Mk 4, 10 nn ) nie może być przecież dosłowna.

Odpowiedź:

Piszącemu te słowa wydaje się, że przypowieści bardziej zapadają w pamięć i serce niż uczone mowy. Zaciemniają one nieco prawdę, ale jednocześnie skłaniają do przemyśleń i poszukiwania. „Kto ma uszy” zrozumie. Ostatecznie przypowieści Jezusa nie są dla wierzącego wcale trudne...

Patrząc z perspektywy różnych dysput (np. na czacie) trudno się też oprzeć wrażeniu, że nauczanie w przypowieściach miało też inny cel: nie prowokuje zażartych dyskusji. To tylko obraz, który można (teoretycznie) różnie rozumieć. Jezus często musiał wdawać się w polemiki z uczonymi w Piśmie. Mamy w Ewangeliach mnóstwo wspomnień o takich sporach (np. Mk 11, 27 - 12, 37). Może więc chodziło także o to, by spokojnie przepowiadać Dobrą Nowinę bez wdawania się zbyt wiele dyskusji? A Ci, którzy chcieli, mogli nauczanie Jezusa zrozumieć lub poprosić o wyjaśnienie (np. Mt 13, 18)...
Owo „Żeby się nie nawrócili” jest jednym z trudniejszych dla egzegetów fragmentem Pisma Świętego. Proponowano różne wyjaśnienia. Np. Bp. K. Romaniuk proponuje dodać na końcu zdania pytajnik: „Czy tylko wam dana jest tajemnica Królestwa Bożego, zaś dla tych, którzy są poza wami, wszystko miałoby się dziać w przypowieściach, aby patrzyli oczami, a nie widzieli (...)”. Ks. H. Langkammer tłumaczy, że owo zaślepienie może być karą Bożą za odwrócenie się od Jezusa, podobnie jak Izrael został w ten sposób ukarany (zob. cytat w J 12, 40); ocaleć miała tylko reszta... Jaśniej: owo zaślepienie jest karą, za drwiny, szyderstwa i odrzucanie Jezusa (zob. Mk 3, 22-30).
Wydaje się, że w tej perspektywie trzeba zwrócić uwagę na jeszcze jedną rzecz: kara ta dotyka ludzi, którzy nie chcą przyjąć orędzia Jezusa. Każdy, kto wsłuchuje się w jego nauczanie ma szansę stać się uczniem Jezusa: może zastanowić się nad treścią Jego nauczania, poprosić o wyjaśnienie. Problem w tym, że wielu nie chce. Chodzą za Jezusem, gdyż jest to dla nich sensacja, gdyż oczekują znaków (Mk 8, 12). To ich dotyka owo zaślepienie. Niekoniecznie z wyroku Boga, ale na pewno z Jego dopuszczenia... Bóg może tylko to zaślepienie swoim wyrokiem potwierdza...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg