Krystian Hadasz 28.03.2003 12:44
Jakiś czas temu książki jezuity Antohny do Mello zostały "potępione" przez Watykan jako niezgodne z doktryną Kościoła. Czy jest to decyzja
Kongregacji d/s Wiary, czy samego Papieża (któremu nie sposób odmówić przecież otwarcia na różnorodność poglądów). Sporo osób duchownych wypowiadało się na łamach prasy (np. TP) o wielkim błędzie Watykanu. Moje pytanie brzmi - czy autor, który tak wielu ludziom pomógł w sprawach wiary może być tak łatwo potępiony ?
Bogu dzięki, że to samo nie spotkało Thomasa Mertona i Bede Griffithsa. Łączę wyrazy szacunku. K.H.