Magda
22.01.2003 23:04
Dziś o 21.00, jak co wieczór, moja Babcia włączyła na cały regulator Radio Maryja i kazała mi słuchać Apelu. Gdy sie zbuntowałam, powiedziała mi że jestem grzesznica, fałszywa katoliczka itd itp... Czy to grzech, ze nie akceptuję modlitwy przez radio? Czy to nie jest moja sprawa, kiedy się modlę, jak się modlę i gdzie się modlę? Przecież rodzina nie musi mnie widzieć na modlitwie!
Odpowiedź:
Trzeba nam się z Tobą zgodzić. Nie można z słuchania jakiegokolwiek radia i uczestniczenia w nadawanych modlitwach czynić kryterium katolickości. Tym bardziej nie można na tej podstawie orzekać, czy ktoś jest grzesznikiem czy nie. Audycje radiowe są tylko propozycją. Dużo ważniejsze jest, by rzeczywiście nie zaniedbywać w swoim życiu modlitwy, a przede wszystkim by uczestniczyć w niedzielnej Eucharystii. Zawsze należy też pamiętać o postępowaniu zgodnym z Ewangelią...
Mamy jednak prośbę: pamiętaj, że żyć zgodnie z Ewangelia znaczy także dawać świadectwo swojej wierze. Tak zupełnie się ze swoją modlitwą nie ukrywaj...
J.