Anonim 29.12.2022 13:18

Witam, kilka kwestii nie daje mi spokoju,a dokładniej :
1.Co Kościół uważa o tworzeniu nowych ras zwierząt np. kotów, koni, psów? Czy to jest zabawa w Boga? Czy ludzie, którzy krzyżują różne psy będą potępieni z tego powodu? Albo np hodowanie nowych roślin, bo są ładne?
2. Skoro tyle jest sprzecznych opinii (nawet wśród duchownych) co do jogi, karate, to skąd wiadomo, jak sam Bóg na to patrzy? Jak się połapać w tym wszystkim?
3. Dlaczego tylu ludzi wierzących uważa, że pewne gatunki muzyki (takie jak rock albo metal) jest grzechem?

Odpowiedź:

1. Kościół nie ma nic przeciwko hodowaniu nowych ras zwierząt czy wobec eksperymentów dotyczących tworzenia nowych roślin. Przynajmniej gdy stosowane są w sposób tradycyjny, to znaczy gdy dobiera się do rozmnażania potomstwo o najbardziej pożądanych przez hodowcę cechach. Już jednak majstrowanie w genomie jest bardziej podejrzane. Mniej ze względu na rośliny czy zwierzęta, bardziej z powodu szeroko rozumianych konsekwencji dla samego człowieka. Bo człowiek wprowadzając do przyrody jakiś zmutowany organizm nie wie tak naprawdę, jak będzie się zachowywał. I czy nie narobi szkód w środowisku. O ludziach nawet nie mówiąc...

2. Nie wiem na czym polega sprzeczność tych opinii. Pewnie plasują się między uznaniem czegoś za gimnastykę czy sport a upieraniem się przy sferze duchowościowej takich czy innych "praktyk gimnastycznych" czy "sportowych". Trzeba więc wsłuchać się w te opinie i roztropnie wybrać tę, która w sytuacji, w której człowiek się znajduje, wydaje się najbardziej słuszna.

Ot, kiedy ktoś trenuje judo, bo chce umieć się bronić, to zasadniczo nie miałbym obiekcji. Podobnie gdyby ktoś mówił, jak joga poprawia jego zdolności fizyczne i przedstawiał to jako świetną gimnastykę. Gdy jednak ktoś uprawia jogę i zaczyna mówić o tym, jak jednoczy się z kosmosem i jak duchowo się przez to rozwija, to jednak bym uważał.

3. Nie wiem. Na pewno samo słuchanie jakiegoś gatunku grzechem nie jest. Ale istotne już będzie np. jakie są słowa piosenki. Bo jeśli np. są w nich wyzwiska skierowane wobec Boga to chyba jednak nie jest to takie obojętne z perspektywy wiary, prawda? Albo gdy piosenkarze pochwala morderstwo. Do tego dochodzi jeszcze jedno: w niektórych gatunkach takich treści jest więcej, a np pochwała przemocy jest na porządku dziennym. Stąd ogóle ostrzeżenia przed gatunkiem...

J.