Gość 25.09.2022 10:56
Czy jak pomyśli się o kimś, że jest bezbożnikiem to jest to grzech?
Nie wiem. Nie wiem czy ocena jest sprawiedliwa czy nie. No i dopóki człowiek tak sobie tylko myśli, a nie dzieli się tymi przemyśleniami, to na pewno trudno mówić o wielkiej krzywdzie. Chyba że wynikają z tego jakieś konkretne, wrogie działania...
Wydaje mi się, ze warto na swoje życie, na swoje postępowanie nie patrzyć z perspektywy grzech nie grzech, ale dobre - złe. Niby to samo, ale jednak pomaga uchwycić istotę ewentualnych problemów.
J.