Gość 04.08.2022 20:17
1. Czy jeżeli popełniłem dany grzech wobec drugiego człowieka (w tym przypadku chodzi o niesłuszne oskarżenia) i przeprosiłem przed spowiedzią to czy już zadośćuczyniłem za ten grzech w ramach piątego warunku dobrej spowiedzi czy muszę to jeszcze zrobić po spowiedzi?
2. Mam problem z natrętnymi myślami i czytając o grzechach, których nie może rozgrzeszyć spowiednik pojawił się grzech o przemocy nad Papieżem co niestety wywołało u mnie myśli, które się pojawiają i czasami mnie rozbawiają. Czy taki grzech (tylko w myślach) rozgrzesza tylko spowiednik czy musi to być ktoś jeszcze?
3. Dylemat. Czy grzechem będzie jeżeli w przyszłości będę współprowadził lub przejmę firmą po rodzinie, w której wiem,że były np. wypłacane pieniądze „w lewo” albo nie wszystko było legalnie. Czy będę mógł bezgrzesznie i uczciwie czerpać z zysków takiej firmy, jeżeli po moim „wejściu” postaram się, aby takich sytuacji nie było?
4. (...)
1. Przeproszenie to przeproszenie, Nawet lepiej, że przed spowiedzią, nie po.
2. Wyobrażenia, ze stosuje się przemoc wobec papieża nie są tożsame z przemocą wobec papieża.
3. Będziesz mógł. Przede wszystkim dlatego, że człowiek odpowiada za swoje grzechy, nie cudze. Po drugie dlatego, ze chodzi o sprawy między jednostką a społeczeństwem. Nie traktuje się tego typu wykroczeń tak samo, jak gdyby chodziło o krzywdę konkretnego człowieka.
4. Każdy grzech może być w spowiedzi wybaczony. Także taki, który był popełniany wiele razy od dłuższego czasu.
J.