Gość 02.08.2022 23:26

Szczęść Boże mam kilka pytań
Chciałbym zaznaczyć, że mam skrupulanckie sumienie

1. Czy jeśli ktoś kogoś okłamał, ale szybko powiedzmy kilku minut powiedział prawdę to jest to grzech czy wtedy nie, a jeśli jest to lekki czy ciężki a może jest to tylko zadośćuczynienie po grzechu?

2. Czy rysowanie jakichś postaci fantasy / fantastycznych np. smoki, orki, elfy itd... Jest grzechem? Czy można rysować sceny walki, lub brutalne sceny?

3. Co robić z grzechami, które powracają z przeszłości chciałbym przystąpić do Spowiedzi Świętej, ale przez grzechy z przeszłości nie wiem czy na pewno je wyjawiłem czy nie, z niektórymi mam, że raczej na pewno ich nie wyjawiłem, więc sprawa jest oczywista, że przy Spowiedzi muszę je wyznać, ale pojawia się jeden lub więcej gdzie nie mam pewności i czy jako osoba skrupilancka powinna się skupiać na tych grzechach od ostatniej Spowiedzi Świętej i tych gdzie raczej na pewno nie były wyjawione czy na wszystkich z przeszłości?

(...)

6. Jak walczyć ze skrupułami? Ze złymi myślami i koniecznością robienia jakichś czynności że strachu, że popełni się grzech dodam, że to myśli czy czyny tak abstrakcyjne, że innemu zdrowemu człowiekowi nie przyszło by do głowy, że to może być grzech

7. Zamierzam pójść na prawo jazdy. I czy jeżdżenie na polnych drogach gdzie zazwyczaj nie ma ludzi lub bardzo mało i jest to w miarę bezpieczne
Z osobą, która ma prawo jazdy jest grzechem? Jeśli tak to ciężkim czy lekkim i czy osoba, która z nami jechała też ma grzech jeśli tak to jaki? Czy za samo zaproponowanie takiego czynu przez tę osobę jest grzech jeśli tak to jakiej wagi?

Proszę o ukrycie 4 i 5 pytania
Przepraszam, że tak dużo pytań, ale proszę o odpowiedź Bóg zapłać i z Panem Bogiem

Odpowiedź:

1. Skoro ktoś szybko wyznał prawdę, to trudno mówić o grzechu ciężkim. Pewne znaczenie ma tu jednak to, czy kłamstwo zdążyło już wyrządzić zło czy jeszcze nie. Ot, co komu po przyznaniu się, jak było naprawdę, gdy ten, na kogo nakłamano, został już pobity...

2. Można. Warto jednak spytać samego siebie skąd to zainteresowanie i czy nie jest wyrazem jakiegoś głębszego nieporządku.

3. Dylemat ten należy przedstawić spowiednikowi i zdać się na jego decyzję.

4. Obmowa to powiedzenie o bliźnim czegoś złego, co jest prawdą, ale prawdą, której nie było powodu ujawniać. Rozumiem, że chodzi o współudział w tym grzechu przez brak napomnienia? Nie uznałbym tego za ciężki grzech.

5. Zapomnieć oddać i ukraść to dwie różne rzeczy. Skoro ta osoba się nie upomina, a na dodatek rzecz jest małej wartości, spokojnie możesz poczekać, aż tę osobę spotkasz.

7. Nie uznałbym tego za grzech, o ile ten człowiek bez prawa jazdy będzie jechał ostrożnie, a nie rozpędzał się.

6. Pisałem już o tum parę razy... Walka ze skrupułami polega na wzbudzeniu w sobie zaufania, że Bóg jest dobry i nie będzie się czepiał, że coś niechcący w wyznaniu grzechów pominęliśmy, że o czymś zapomnieliśmy i że nasza spowiedź nie była precyzyjnym określenie każdego, najmniejszego nawet zła. Szczerze spowiadam się z grzechów, ale potem nie wracam do rozpamiętywania, co być może pominąłem. Jak faktycznie przypominam sobie, że tak było, to mówię o tym w  następnej spowiedzi bez obaw, że ta poprzednia spowiedź była nieważna.

No i warto pamiętać, że sumienie jest sądem rozumu, nie odczuciem, że coś było grzechem. Tylko rozumem można rozeznać, czy coś było złe czy nie i ewentualnie  ocenić wielkość zła. Nie należy kierować się w tym względzie lękami.

J.

 

 

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg