Gość 28.07.2022 17:12

Dzień dobry, mam pewne pytanie. Rozmawiałem z pewną osobą, gdy nagle zaczął do mnie mówić jeszcze ktoś. Odwróciłem się, przez chwilę słuchając obu, lecz wyglądało to tak, jakbym ignorował pierwszą osobę. Powiedziała ona, że pewnie jej nie słucham, teraz nie wiem czy jest to grzech? Rzeczywiście przez chwilę ją ignorowałem, było to też znakiem, że nie interesuje mnie to, o czym mówi(ta osoba na mnie narzekała, że nic nie słyszę itp), lecz później jej odpowiedziałem, wyjaśniliśmy sobie, że jej wciąż słuchałem, widać, że nie jest jej jakoś przykro, ale na pewno nie jest to grzech?

Odpowiedź:

Trudno tu mówić o grzechu. Człowiek ma uszy, słyszy. I gdy ktoś wtrąca się w rozmowę trzeba jakoś ocenić, czy wchodzi z czymś naprawdę ważnym - co usprawiedliwiałoby go, ze przerywa - czy też nie. Trudno tu mówić o jakimkolwiek grzechu. Zwłaszcza ze wyjaśniliście sobie sprawę...

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg