pytajnik 18.02.2022 11:10
Czy przystępowanie do Komunii w wątpliwościach, czy popełniło się grzech ciężki, jest/może być świętokradztwem? Domyślam się, że "w wątpliwościach nie należy działać" i takich sytuacji należy unikać. Ale gdy się już to wydarzy, to czy rzeczywiście można mówić, że takie coś jest świętokradztwem? Kodeks prawa kanonicznego mówi, że od Komunii należy powstrzymać się, gdy ma się świadomość (czyli, jak rozumiem, nie samo podejrzenie) grzechu ciężkiego. Podobnie nauczał Sobór Trydencki.
Powiem na swoim przykładzie. Zdarzało mi się przez dłuższy czas działać w takich wątpliwościach. W końcu postanowiłem to przeciąć i wyznałem na spowiedzi moje wątpliwości co do pewnego czynu. Ale jakoś nie przyszło mi do głowy, że powinienem był wspomnieć, że w tym czasie przystępowałem do Komunii. Nigdy nie miałem intencji świętokradztwa i zawsze, gdy miałem pewność grzechu ciężkiego (np. z lenistwa nie byłem na Mszy w niedzielę), do Komunii oczywiście nie chodziłem. Zastanawiam się teraz, czy powinienem na najbliższej spowiedzi wrócić do tego?
Nie wiem. A ksiądz powiedział ze to grzech czy nie? Zawsze można powiedzieć jak się sprawy mają przy następnej spowiedzi. A skoro nie było intencji zatajenia, nie ma też grzechu świętkoradztwa.
J.