Jarek 15.05.2021 13:42

Witam.
Proszę o odpowiedź na następujące pytania:

1. Czemu Kościół nie mówi o konieczności przepraszania. Pojednanie, zadośćuczynienie, przebaczenie jak najbardziej o tym się naucza i zapewne te - nie wiem jak je nazwać - powinności/uczynki, zapewne mogą wzbudzać chęć do przeproszenia, ale moje obserwacje z życia są nieco inne. Jeśli coś się stanie, to osoba winna (w tych dobrych przypadkach oczywiście), stara się być uprzejma, dać coś w zamian, czuje się zobowiązana, ale przepraszanie jest raczej rzadkie. Wydaje mi się, że przeproszenie jest właściwie najważniejsze, ponieważ zadośćuczynić albo pojednać się nieraz w ogóle się nie da, natomiast stanąć w prawdzie i powiedzieć przepraszam zawiniłem, to by chyba było najistotniejsze i możliwe dla obu stron. Z moich obserwacji wynika, że właśnie przepraszać to zwykle się nie chce, a Kościół oraz Pismo Święte nic specjalnie o przepraszaniu wprost nie mówią. Dlaczego?  

2. Jeśli Abraham chciał złożyć ofiarę z syna (nieważne, że Bóg mu tak nakazał, ja rozumiem, że po prostu wpadł na pomysł, by złożyć ofiarę z człowieka), to znaczy że u plemion semickich były ofiary z ludzi?

3. Czemu w czytaniach mszalnych nie ma fragmentu o Ananiaszu i Safirze? Wydaje mi się pouczający, pokazuje pewną postawę. Możliwe, że postawę ciągle aktualną i częstą. Jak najbardziej jest fragment poprzedzający zdarzenie z A i S, że wszystko było wspólne, ludzie sprzedawali zwoje mienie i składali je u stup apostołów i w ogóle było pięknie. Fragment z A i S to kontynuacja i odnoszę wrażenie, że to zdarzenie jako kontrowersyjne, bezkompromisowe i tajemnicze zostało opuszczone, ukryte. No czemu tak zrobiono?   

4. Czy gdyby szatan miał możliwość rozdawania komunii (nie chodzi mi tu o kwestie typu, że nie mógłby, bo nie jest szafarzem albo, że w ogóle nie byłby w stanie dotknąć Ciała Pańskiego, przyjmijmy, że po prostu jakoś znalazł się w posiadaniu kielicha z konsekrowanymi hostiami i już), to czy wolno przyjąć od niego komunię? Na przykład człowiek na łożu śmierci, któremu została minuta życia, chciałby przyjąć komunię nieważne jak, bo wydaje mu się, że jest to akt wiary, który go uratuje. I stoi przed nim szatan z prawdziwą komunią. Czy da się oddzielić autentyczne przyjęcie Jezusa w tym przypadku, prawdziwy akt wiary tego człowieka od faktu, że przyjął od nieprzyjaciela. Zaufał mu poniekąd, wszedł w relację...Podobnie, gdyby szatan głosił prawidłowo naukę kościoła, czy można go słuchać, jeździć w to miejsce, owoce wspaniałe?

5. Pan Jezus mówił, że nie przyszedł zmieniać prawo. Ja rozumiem, że także system prawa, ów mnóstwo szczegółowych nakazów oraz kar które Bóg przekazał Izraelowi do wypełniania. Zdaje się, że śmierć za nierząd/cudzołóstwo była karą za ten czyn podyktowaną przez samego Pana Boga. Jednak Pan Jezus doprowadził do zaniechania kamienowania cudzołożnicy. Jak to rozumieć w kontekście dalszego stosowania prawa? Mówił przecież gdzieś, że prawo jest ciągle w mocy. Czy miłosierdzie jakie okazał kobiecie oraz pokazanie prawdy, że nie ma się legitymacji do sądów tak potępiających i ostatecznych, miałoby być sygnałem, by Izrael rezygnował z kar okrutnych i nie dających możliwości poprawy?

Można odpowiedzieć publicznie, ale podaję także mój adres mail, bo nie sposób czasem wyśledzić na wiara.pl odpowiedzi na własne pytania.
(...)

Pozdrawiam,
Jarek Witkowski

Odpowiedź:

1. Nie wiem czy przeproszenie jest takie istotne. Zwłaszcza w sytuacjach, kiedy tak naprawdę obie strony sporu powinny przeprosić. Ot, w sporach małżeńskich, Obawiam się, że konieczność przepraszania w wielu wypadkach byłaby okazją do okazania swojej wyższości nad bliźnim: ty przepraszasz, ja nie mam sobie nic do zarzucenia. Zbyt to jednostronne. Dlatego brak obowiązku przeproszenia jest lepszy. Unikamy upokarzania winnego. I często - także niesprawiedliwości wobec niego.

2. Bywały w tamtej kulturze ofiary z ludzi. Ot, kult Molocha, o którym są wzmianki w Biblii

3. To pytanie do tych, którzy wybierali czytania do lekcjonarza.

4. Szatan nie rozdaje Komunii, więc dywagowanie na ten temat ma sensu tyle, co zastanawianie się, co by było, gdyby krowy miały skrzydła.

5. Jezus w Kazaniu na górze powiedział, że nie przyszedł znieść Prawa i Proroków (czyli Starego Testamentu), ale wypełnić. Co najmniej parę razy odnosił się przy tym do argumentu "na początku"; na początku było tak i tak i tak ma być. Chodzi więc o powrót do pełni Bożego prawa i pozbawienie go naleciałości, jakie  z czasem na nim narosły. Chodzi o wypełnienie  tego prawa miłością.

Cudzołożnice karać śmiercią... Hmmm... To cudzołożnych mężczyzn trzeba by też. I czarownice, wróżki też. Bo w sumie to bardzo poważne grzechy przeciwko Bogu,, przeciwko wierze. Zauważmy: grzeszne, jeśli popełniane przez Izraela, tolerowane poza nim.

J.
 

 

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg