Wierny 14.10.2019 16:08

1. Kiedyś spowiadałem się z przyjmowania świetokradzkiej Komunii św. i w konfesjonale podałem przybliżona ilość ile razy popełniłem ten grzech. I tak sobie teraz myślę, że może więcej razy go popełniłem, bo w tamtym momencie źle ocenilem dobrowolnosć pewnego grzechu o materii ciężkiej, dokładniej podniecenia seksualnego. Co mam w takiej sytuacji zrobić?
2. Czy jak kiedyś się zamyśliłem i myślałem co by to było jak bym się stał ateistą( konkretnie chodziło mi o reakcję rodziny, znajomych itp.) to czy był to grzech?
3. Co mam zrobić, jak sumienie wyrzuca mi grzechy z przeszłości?

(...)

4. Czy śmianie się z nieskromych żartów lub ich opowiadanie to grzech ciężki?
5. Co odpowiadający sądzi o reformacji, jakie były jej przyczyny i skutki? Czy mówienie o plusach i minusach np. katolicyzmu, czy kalwinizmu to w jakiś sposób grzech?

Od razu chciałbym podziękować za odpowiedź, bo tak mnie to dręczy, że bym nie wytrzymał.
A i jeszcze jedno, czy jak się zadaje tu pytanie to pisać o szczegółach trzeba? Bo kiedyś zadałem pytanie o spowiedź czy była dobra i nie nie napisałem, że mogłem się stresować, czy wstydzić grzechu. Odpowiadający napisał o tej sytuacji, że dobrze się wyrazilem w spowiedzi, ale moje sumienie chyba jest skrupulatne i musi podać wszystkie szczegóły.

Jeszcze raz dziękuję :)

Odpowiedź:

1. Proszę skonsultować to ze spowiednikiem. Mnie się wydaje że jeśli "może więcej razy" popełniłeś ten grzech to nie ma problemu. Grzech został wyznany, tylko ewentualnie popełniłeś błąd szacując ilość. Chęci zatajenia nie było. No i to "może"...

2. Oczywiście że nie. Przecież nie zaparłeś się wiary, prawda?

3. Skoro spowiadałeś się już z świętokradzkich spowiedzi z przeszłości, a te wątpliwości dotyczą właśnie dawnych spraw i ewentualnych dawnych pomyłek w ocenie spraw, to zostały one zgładzone w tamtej spowiedzi. Nie ma potrzeby do tego wracać.

4. Najczęściej pewnie nie. Zresztą różne są.

5. Można dyskutować na temat racji reformatorów. Nie jest to grzechem.

6. Pytanie trzeba zadać tak, by odpowiadający wiedział, o co chodzi.

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg