160 12.09.2019 21:40

Czy jeśli podczas rachunku sumienia miałem wątpliwości czy coś grzechem było czy nie i uznałem że jednak nie i tego nie wyznalem o po spowiedzi zaczęły mnie dopadac myśli że może jednak warto było o tym wspomnieć to czy taka spowiedź jest ważna? Nie chodzi o celowe zatajenie tylko czasem trudno tak określić czy to grzech czy nie, podejrzewam że nie tylko ja mam z tym problem bo granica czasem nie jest jasna. Czy jeśli po spowiedzi stwierdze że mogłem to wyznać (chociaż nadal nie jestem pewny że to grzech) to czy spowiedz uznać za ważna a o tym watpliwym grzechu wspomniec przy okazji kolejnej spowiedzi.?
Mowa oczywiście o człowieku który idzie do spowiedzi z intencją szczerej spowiedzi a jeśli czegoś nie Wyżna to z zapomnienia albo właśnie ze złej oceny jakiejś konkretnej sytuacji a nie ze zataja coś z premedytacją bo wtedy wiadomo.

Odpowiedź:

Odpowiedź jest dość oczywista: spowiedź byłaby nieważna, gdybyś zataił ciężki grzech. A Ty po prostu uznałeś w rachunku sumienia, że ciężki nie był. Wątpliwości przyszły później. Kolejność wydarzeń pokazuje, że o nieważności spowiedzi nie z powodu zatajenia nie ma mowy.

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg