Gość 20.08.2017 08:02
Witam. Czy łamanie regulaminu nawet w rzeczy dość banalnej, w której nie robisz nikomu żadnej krzywdy, nie ma mowy o niczym złym, po prostu nie podajesz swoich prawdziwych danych to grzech ciężki?
A jaka jest definicja grzechu? Czy jest nią wykroczenie w sprawie banalnej, w której nie robi się nikomu żadnej krzywdy? Mnie się wydawało, że zawsze chodzi o jakieś zło, a przypadku grzechu ciężkiego o wielkie zło. Popełniane świadomie i dobrowolnie, ale zawsze jakieś zło.
Nie wiem oczywiście o jakie zło może w tym konkretnym przypadku chodzić, bo nie wiem co to za regulamin i o co konkretnie chodzi.
J.