Magdalena P. 21.07.2017 00:27

Szczęść Boże,
mam dwa pytania:

1. Czy można za grzech uznać korzystanie z atrakcji jakie oferuje park rozrywki? Mam tutaj na myśli jazdę rollercoasterem itp.. Mam wątpliwość, bo jednak jest to rozrywka ekstremalna - duże wysokości, szybka prędkość... W pewien sposób może to być narażanie siebie na niebezpieczeństwo, gdyby jakieś mechanizmy zawiodły i zdarzył się wypadek.
Dla przykładu o jakie atrakcje mi chodzi - (...)

Podobnie - czy za grzech można uznać zwiedzanie kopalni? Co gdyby tam wystąpiło osunięcie czy tąpnięcie? Czy grzech można widzieć tutaj w narażaniu się na niebezpieczeństwo podczas zwiedzania takich obiektów, (choć rzecz jasna prawdopodobieństwo wypadku jest niewielkie)?


2. Staram się unikać w kuchni używania plastiku w połączeniu ze wrzątkiem (jak choćby plastikowe narzędzia czy czajnik). Uważam, że w wysokiej temperaturze plastik może wytwarzać niebezpieczne substancje i nie chcę narażać swojego zdrowia na szwank.
Będąc w gościach widziałam jak mój kolega używał w kuchni plastikowego narzędzia, które chwilę moczył we wrzątku, aby lepiej było nabierać zmrożone lody do pucharków. Od razu w mojej głowie pojawiła się obawa - czy nie powinnam go uświadomić, że to niebezpieczne? I druga kwestia - czy nie mam grzechu, że jadłam te lody nakładane rozgrzanym plastikowym narzędziem, bo wstyd mi było odmówić albo zwrócić uwagę koledze (uważam, że to niezdrowe). Zatem czy popełniłam grzech (choćby lekki) narażania swojego zdrowia na szwank?


Pozdrawiam osoby Odpowiadające i dziękuję za ich pracę.

Odpowiedź:

1. Myślę, że gdyby niebezpieczeństwo związane z korzystaniem z rollercoastera czy zwiedzaniem kopani nie jest większe, niż jazda samochodem. Gdyby faktycznie były wielkie, to korzystali by z tego tylko wariaci. Nie widzę tu żadnego grzechu narażania swojego życia Nawet gdyby zdarzył się wypadek, to przecież jest on bardzo mało prawdopodobny i nie jest niegodziwym podjęcie tak minimalnego ryzyka. 

2. Nie uważam, jakoby było to jakieś poważne narażanie na szwank swojego zdrowia. Zwłaszcza jeśli ktoś robi to sporadycznie. Ostatecznie mamy wątrobę, prawda? Ona zdaje się zajmuje się usuwaniem toksyn...

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg