Kacper 14.12.2016 20:36
Witam, czy grzechem ciężkim są myśli w których stawiam siebie w centrum uwagi? Są to wyobrażenia jak np. robię coś dzięki czemu jestem w centrum uwagi, jestem szanowany, olewam znajomych i mam ich gdzieś, mam do nich dziwny niechętny stosunek. Nie mam za złe nic tym znajomym i naprawdę ich lubię ale niestety moje myśli czasem uciekną na złą stronę a ja czasem się w nich zamyślę. Oczywiście żałuję tych myśli teraz. Chciałem znaleźć powód tych myśli i doszedłem do wniosku że jest to chyba moja mała samoocena. Nie chciałbym im ulegać ale niestety czasem się to zdarzy. Czy mogę po tym wszystkim pójść do komunii ? Dodam że nie są to myśli nieczyste.
Tego rodzaju myśli chwalebne na pewno nie są, ale trudno je traktować jako grzech ciężki.
J.