Gość2 04.12.2016 22:20
Szczęść Boże!
Moje pytanie dotyczy, jak zachęcić osobę dorosłą (20lat), moją siostrę, do chodzenia do kościoła? Jest to osoba modląca się, aczkolwiek jeszcze nie bardzo stabilna emocjonalnie z różnych względów i w swoich problemach, biegu jej życia szuka czasem ona ucieczki nie do końca w Bogu, ale w spotkaniach towarzyskich, znajomych itd. Wtedy Msza niedzielna idzie w odstawkę.
Jest to osoba bardzo myśląca, ale nie do końca daje się przekonać, aby zwrócić uwagę na systematyczność Mszy Św., Spowiedzi, modlitwy i szukania oparcia najpierw w Bogu, a nie w ludziach.
Czy mogę prosić o radę, jak rozmawiać z siostrą tak, aby nie czuła się przymuszana do tego co mówię, ale z drugiej strony zaczęła to traktować bardziej poważnie?
Dziękuję.
Nie mam pojęcia. Sam niewiele osób potrafię do czegokolwiek przekonać. Nie sądzę więc bym mógł wiedzieć jeśli chodzi o osobę, której nie znam. Zastosowałbym jednak taktykę świadectwa: czyli sam chodzę do kościoła na mszę, pytam siostrę, czy wybiera się ze mną....
J.