Gość 03.12.2016 13:34
Miałem taką sytuację pisałem sprawdzian i nie chciałem ściągać. W pewnym momencie zerknąłem do kolegi i obaczyłem,że w 1 pytaniu ma inną odpowiedź niż ja przeanalizowałem jeszcze raz zadanie i zaznaczyłem to samo co on miał. potem okazało się, że obie odp były złe czy to co zrobiłem (ściąganie) to był grzech ciężki?
Na pewno nie był to grzech ciężki. Zło wynikające ściągania zasadniczo nie jest wielkie. No bo właściwie komu wyrządza krzywdę? Przecież ta wiedza, którą zdobywamy w szkole i tak szybko z głowy człowieka wyparowuje i zostają jakieś podstawy i mętne przeświadczenie, że coś tam jakoś tak było. Spokojnie, od tego ludzkie życie, zdrowie, dobre imię i parę innych nie zależy :)
J.