m. 29.08.2016 22:31
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Czy jazda autem bez prawa jazdy, podczas gdy zna się i przestrzega przepisy ruchu drogowego (tj. porusza się z dozwoloną prędkością i NIE stanowi zagrożenia dla innych uczestników ruchu) jest grzechem, z którego się należy spowiadać. Ot, jestem ciekaw.
Pozdrawiam.
"Bez prawa jazdy" może określać różne sytuacje. Ot, ktoś nigdy nie miał prawa jazdy. Swojej wiedzy na temat przepisów i umiejętności kierowania nigdy nie poddał weryfikacji. Może mu się zdawać, że potrafi prowadzić. Ja bym potrzeby zdania egzaminu albo przynajmniej ukończenia kursu jednak nie lekceważył.
Prawo jazdy odebrane... Taki człowiek wie że przynajmniej mniej więcej przepisy zna. Natomiast pozostaje pytanie, czy jednak nie powinien przyjąć kary, która go spotkała. Bo za nic mu tego prawa jazdy nie odebrano....
W sumie w ocenie moralnej istotne też będzie, zwłaszcza w drugim przypadku, czy ta jazda samochodem bez uprawnień to jakaś jednorazowa sprawa czy stała praktyka. W pierwszym powiedziałbym, że nie i koniec.
J.