Gość 15.07.2016 13:59
Czy otwieranie Pisma Św. na "chybił trafił" w celu uzyskania odpowiedzi na jakieś pytanie jest grzechem?
Nie wydaje mi się. Chyba że jest to element jakiejś większej całości: wystawiania Boga na próbę albo jakiegoś magicznego podejścia do rzeczywistości... No albo też czasem może to być grzech głupoty. kiedy człowiek wysnuwa z tego co na chybił trafił przeczytał zbyt daleko idące wnioski.
J.