Gość 14.07.2016 23:54
Mam pytanie dotyczące spowiedzi. Przez rok prowadziłam korespondencję internetową z żonatym znajomym(od około 6 lat) mężczyzną. Rozmowy były o wszystkim, wzajemne wsparcie, zwykłe żarty. Dodam, że nie jestem mężatką.Kiedy spotkaliśmy się po raz pierwszy po tej korespondencji doszło między nami do pocałunków, przytulania i niczego innego. Od razu zdecydowałam się na całkowite zakończenie znajomości. Jak wyspowiadać się z tego grzechu, czy opowiedzieć spowiednikowi co doprowadziło do takiego zachowania, czy potraktować to jako zwykły romans? Sytuacja zdarzyła się tylko jeden raz.
Ja bym radził powiedzieć tak, jak to tu opisałaś. Że to była znajomość, która przerodziła się w chwilowy romans, ale zaraz to skończyłaś.
W spowiedzi trzeba po prostu ująć istotę rzeczy, bez zaciemniania obrazu, ale i bez wikłania się w szczegóły.
J.