Gość 24.05.2016 21:49
Kiedyś jak byłem mały, lubiłem oczerniac i obgadywac moją babcię przed dziadkami. Nie byłem świadomy zła, a miałem około 10 lat. Teraz mam 18. Czy powinienem wyprostować jakoś te oszczerstwa? Nie wiem, czy dziadkowie pamiętają o nich jeszcze, ale tyle razy je powtarzałem, że pewnie sobie wyrobili obraz babci... Czy mam do tego wracać? Trochę głupio by teraz było wracać do tego, co mówiłem jako nieświadome dziecko...
Pozdrawiam
Spytaj spowiednika. Normalnie to oszczerstwo należy sprostować. W sumie to można nieco żartobliwie, wyjawiając, najpierw, że się miało bujną fantazję, a potem podając przykłady...
J.