Julia 05.05.2016 17:23

Szczęść Boże,mam kilka pytań na których bardzo mi zależy:
1.Miałam sen w którym prowadziłam intymną relację z mężczyzną,choć wiedziałam że to nie w porządku nie przerwałam tego lecz czułam że mogę,potrafię jednak nic nie zrobiłam.Gdzieś czytałam że nie należy się spowiadać ze snów,gdyż są one nie zależne od naszej woli,ale wtedy czułam że jest to ode mnie zależne.Czy to grzech?Jeśli tak,jak mam to powiedzieć w spowiedzi?
2.Dość dawno temu miałam problemy z masturbacją i oglądaniem filmów pornograficznych,wyspowiadałam się z tego mówiąc:zgrzeszyłam myślą i uczynkiem,ksiądz nic mi na to nie powiedział.Nie ukrywam że trochę wstydziłam się tego powiedzieć dosłownie.Ale gdzieś czytałam,że tak też jest poprawnie.Czy było to równoznaczne z masturbacją i ogl.filmów pornograficznych?Jeśli nie ,jak mam to wyznać w spowiedzi?Do tego samego pytania dołączam,iż po pewnym czasie(po tej spowiedzi obiecałam sobie,że tego nie zrobię i nie zrobiłam,pewnego razu tylko raz)ale było to tego typu,że "aa,tylko spróbuję jeszcze raz,ostatni raz"I uległam pokusie,chyba się z tego nie wyspowiadałam,nie wiem dlaczego.Jak mam to powiedzieć w spowiedzi?Czy mogę powiedzieć że nie dotrzymałam obietnicy danej Panu Bogu?
3.Nie poprawiłam koleżanki gdy żle mówiła o wierze,czy to grzech i jak to powiedzieć w spowiedzi?
4.Pewnego razu skłamałam w spowiedzi(raczej nie w materii ciężkiej),odpowiadając na jedno z pytań księdza dot,mojego grzechu(omawialiśmy sytuację popełnienia go),trochę specjalnie trochę nie.Trudno mi określić.W każdym bądz razie wyspowiadałam się z tego u innego księdza i spytałam go jak mam to odpokutować,to on mi powiedział że dostanę modlitwę(jako pokutę)i odmówię ją,a ja liczyłam na coś w stylu:no wiesz,wypadałoby się przyznać,tylko,że nie wiem jak mam mu to powiedzieć temu innemu księdzu u którego skłamałam,bo nie wiem czy będzie to pamiętał,a sama modlitwa gdzieś czytałam że nie wystarczy...Jeśli mam się przyznać jak mam to ubrać w słowa(wasze propozycje)
5.Jakie to uczucie żalu,mógłby ktoś opisać bo nie wiem czy żałuję niektórych rzeczy.np.dziś chciałam się przespać po obiedzie ale coś mi podpowiadało że lepiej nie,wstań.A ja jednak usnęłam,i nie żałuję tego że usnęłam,tylko nie wiem czy było to słuszne?Czy rzeczywiście był to głos sumienia lub Boga?Często mi się coś wydaję,boje się że wpadam w skrupulatyzm,Zbyt dokładnie się modlę,każde słowo muszę przeanalizować i tak kilka razy.To naprawdę męczące szczególnie że nie mam tyle czasu aby kilka razy powtarzać Ojcze Nasz..Tak jest z prawie każdą modlitwą,która np.powinna zająć mi 15 minut a zajmuje mi do 35 minut.Jak to zakończyć?Czy spowiadać się z skrupułów?A czy to przespanie się po obiedzie jest w jakimś sensie chociaż najmniejszym grzechem np.nieposłuszeństwo Bogu?Czasem jednak dopada mnie coś takiego że mam uczucie:no trudno nie pomodlę się tak dokładnie chcę już skończyć....Jaki to grzech?

6.Czy podsłuchiwanie to grzech?(materia raczej nie ciężka)
7.W ostatnią niedzielę poszłam do komunii(mimo tych wszystkich grzechów,na hama tłumaczyłam sobie że to grzechy lekkie ale chyba wiedziałam,że to grzechy ciężkie)Poszłam tam z kilku powodów:
-komunie rozdawał mój ulubiony ksiądz który odszedł z parafii we wrześniu tamtego roku(znał mnie)
-mój tata dopytywałby się dlaczego?Ty wcale nie masz grzechu ciężkiego,to diabeł cię kusi.On wie że jestem porządną dziewczyną ale mającą duuużo pytań na temat wiary.I chyba żle oceniającą grzech ciężki od lekkiego.Myślę że chyba nie powinnam jej przyjąć czy przyjęłam ją świętokradzko(to grzech tak?)Sądzę że drugi raz bym tego nie zrobiła to znaczy że żałuję?

8.Czy noszenie kolczyków w uszach to grzech?No bo przecież nie można "oszpecać" swego ciała.Tak jak z tatuażami to jest tak samo z kolczykami w uszach?
9.Jeśli inni wyręczali mnie w prostych sprawach bo o to prosiłam to lenistwo?(szczerze nie chciało mi się)I bardzo proszę o definicję lenistwa i gniewu w miarę możliwości...
10.Post od słodyczy w pon,śr,piątki i wtorki ze środą zamiennie co tydzień,to według was dobrze czy żle.Czasem przez niego jestem smutna i zła,a moje emocje(nie koniecznie umiem je opanować)chyba przechodzą na innych...Wiem,że nie powinno się pokazywać że się pości...Zmienić to?

11.Czy kuszenie kogoś w ramach żartu do zjedzenia słodyczy kiedy on ma post jest grzechem kuszenia do grzechu?(wiem masło maślane).(Mój tata ma post od słodyczy,a bardzo je lubi,a ja czasem podstawiam mu pod nos np.cukierki itd.)...

12.Kiedyś koleżanka dała mi telefon do przechowania a ja oglądałam jej wiadomości przy tym też okłamałam inną koleżankę że to mój telefon(ona się pytała o obudowę bo moja jest inna ,a ja powiedziałam że zmieniłam)Czy to grzech?I jak go nazwać?Byłam wścibska?


Bardzo dziękuję z góry za odpowiedz.Pisałam te pytania już na innym portalu,lecz nie wiem co się z nimi stało,nie wiem gdzie zostały zapisane i jak wejść w nie aby pooglądać odpowiedzi....:(
Bardzooooo proszę o szybką odpowiedz,gdyż jutro idę do komunii,a tych wątpliwości trochę się zabrało,bardzo chciałabym WSZYSTKIE moje grzechy wyznać jutro.Dlatego też potrzebuję na nie odpowiedzi.Niestety,nie mogę z nimi porozmawiać z moim tatą,który odpowiada mi często na pytania wiary,sami wiecie,wstydzę się...Jeszcze trudniejsze będzie powiedzenie o tym w spowiedzi u mojego stałego spowiednika,pocieszam się tym,że w końcu będę mieć czyste sumienie.Pozdrawiam!;)

Odpowiedź:

1. Sny ni są grzechem. Są poza wolą człowieka.Nawet jeśli mu się śni, że jest inaczej.

2. Do wyznanych grzechów nie powinno się wracać. Moim zdaniem takie ujęcie sprawy było zresztą wystarczające.

3. Nie wiem co konkretnie mówiła koleżanka. Tym bardziej nie umiem więc powiedzieć, czy brak zwrócenia uwagi w tym wypadku był grzechem. W spowiedzi proszę powiedzieć o co chodziło.

4.Proszę nie wracać już do spraw uznanych za zakończone przez spowiednika.

5. Sen po obiedzie na pewno nie jest grzechem, Chyba ze jesteś lekarzem i miałaś w tym czasie ratować czyjeś życie. O skrupułach warto spowiednikowi powiedzieć. Ale chyba to widzi...

6. Trudno mi powiedzieć. Zupełnie nie zna, okoliczności. Liczy się zawsze wielkość zła, jakie takie zachowanie uczyniło. Co innego np słyszeć mówią inni, co innego podsłuchiwać i zachować dla siebie, a co innego z tego co się usłyszało robić zły użytek.

7.Nie wiem czy żałujesz. Zwykle stwierdzenie :nie zrobiłbym tego drugi raz" jest oznaką żalu. Tyle że jako osoba ze skrupułami raczej nie popełniłaś grzechu idąc do komunii mimo wątpliwości. Ja decydować tu nie mogę, ale spytaj spowiednika...

8. Nie jest grzechem noszenie kolczyków.

9. Lenistwo jest z zasady grzechem lekkim. Chyba że w konkretnej sytuacji powoduje poważne szkody.

10. Kościół nie wymaga postu od słodyczy w żaden dzień.

11. Utrudnianie komuś wypełniania jego dobrych postanowień sympatyczne nie jest ale trudno to uznać zaraz za grzech, zwłaszcza ciężki.

12. Powiedz, że przeglądałaś wiadomości w nie swoim telefonie i kłamałaś chcąc to ukryć.

Wiesz że metodą znalezienia odpowiedzi na wszystkie możliwe pytania niczego nie osiągniesz? Musisz się nauczyć samodzielnie oceniać dobro i zło oraz widzieć, na ile coś jest złem wielkim, a na ile nie. Bez tego nie da się normalnie żyć. Inaczej skrupuły Cię zamęczą albo dasz sobie w ogóle spokój z Bogiem.

Lekarstwem na skrupuły często jest miłość. Trzeba uwierzyć, ze Bóg jest dobry, a nie że jest kimś, kto czyha na ludzkie potknięcie. Pomocą w ocenianiu wagi grzechów w niektórych sytuacjach może być zastanowienie się, co by było gdyby mnie ktoś tak zrobić, jak ja zrobiłem innym Czu uznałbym to za wielką krzywdę czy nie...

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg