Adaś 20.03.2014 20:37
Rodzice są odpowiedzialni za zabawienie własnych dzieci. A czy dzieci są odpowiedzialne za zbawienie własnych rodziców? Napominam matkę. Wydaje mi się, że z dobrym skutkiem, ale z ojcem mam kiepski kontakt i nie potrafię z nim rozmawiać o Bogu. Boję się, że tak żyjąc jak żyje, nie zostanie zbawiony, a z drugiej strony nie bardzo mam wolę (kiepskie relacje) żeby z nim rozmawiać. Z jednej strony chciałbym pomóc a z drugiej nie wiem jak. Bardzo kocham rodziców. Chciałbym aby byli zbawieni. Czy mam obowiązek ich pouczać za wszelką cenę? Nie chcę za bardzo naciskać, w końcu mają już swoje lata i są za siebie odpowiedzialni. Jak duża jest moja odpowiedzialność jako dziecka? Czy moje zaniechanie może być grzechem?
Skoro się starasz, to na pewno nie popełniasz w tym względzie grzechu zaniedbania. Ostatecznie za ludzkie wybory nikt nie ponosi odpowiedzialności. Możesz tylko je wspierać lub je odradzać...
J.