Andrzej 19.03.2014 23:44
Od kilkunastu lat mieszkam na stancji u samotnej kobiety. Ona ma 51 lat, ja 45. Nie łączą nas więzi uczuciowe (chociaż bardzo dawno tak było), jednak prowadzimy wspólnie gospodarstwo domowe. Początkowo było na stancji więcej osób, ale po roku zostałem tylko ja. Czy powinienem powiedzieć o tej sytuacji na spowiedzi? Jeśli grzeszę, to pod jaki paragraf podpadam?
Dodam, że zamieszkałem tutaj, bo podjąłem pracę w obcym mieście. Jeśli chodzi o właścicielkę tego domu to od kilku lat spotyka się ona z innym mężczyzną, niestety żonatym (żona go opuściła).
Zdaniem odpowiadającego nie ma tu grzechu. Zawsze możesz jednak o opinię spytać spowiednika...
J.