Ania 12.11.2013 21:10
Mam kilka pytań odnośnie zwierząt.
1) Czy dobrze zrozumiałam że zgodnie z opinią Episkopatu Polski katolik powinien popierać ubój rytualny, aby w ten sposób umożliwić Żydom i Muzułmanom praktykowanie ich religii? Czy jeśli jako katoliczka jestem przeciwna ubojowi rytualnemu z powodu troski o zwierzęta to popełniam grzech? Czy politycy którzy głosowali przeciwko ubojowi rytualnemu, w tym prawie wszyscy z PiSu popełnili grzech bo ograniczyli w ten sposób wolność religijną Żydów i Muzułmanów?
2) Czy mówienie małym dzieciom, że zwierzęta idą do nieba jest grzechem?
3) Czy to prawda, że Bóg pozwolił człowiekowi jeść mięso dopiero po potopie, wcześniej zaś człowiek miał się odżywiać jedynie roślinami, zaś Bóg przy stworzeniu świata stworzył zwierzęta żeby były towarzyszami człowieka a nie jego pokarmem?
4) Prawo zakazuje obecnie grzebania zwierząt, nawet na swoim podwórku. Można je albo pochować na specjalnym cmentarzu dla zwierząt albo oddać je do utylizacji. Czy jeśli w tym wypadku postąpię wbrew prawu i pochowam psa na swoim podwórku to popełniam grzech?
5) Czy istnieją jakieś kościelne dokumenty na temat psa Guineforta?
1. Nie grzeszysz nie popierając rytualnego uboju. Biskupi zwrócili tylko uwagę, że wszyscy maja prawo kultywować swoje religijne zwyczaje, o ile nie są jakimiś działaniami wprost niemoralnymi. A zabijanie zwierząt niemoralne nie jest. Wiem wiem, wszelkie tego typu wypowiedzi są od razu kontestowane przez tych, którzy mówią, że rytualny ubój to jakieś wyjątkowe okrucieństwo. Tyle że oni chyba nigdy nie pracowali przy zabijaniu zwierząt...
2. Nie jest to mówieniem prawdy. A na ile zrozumiale z powodów wychowawczych, trudno odpowiadającemu wyrokować.
3. Tak. Pozwolenie na jedzenie zwierząt pojawiło się dopiero po potopie. Tylko proszę zauważyć, ze już wcześniej Abel składa ofiary ze zwierząt...
4. Zdaniem odpowiadającego nie.
5. Nic o tym odpowiadający nie wie. Kościół raczej nie zabiera oficjalnego stanowiska w sprawie legend.
J.