Gość 18.09.2013 18:48

Witam, czy jak nie daje się na tace to coś złego? Chodzi o Mt 5,42. Czy jak mnie jakiś pijak by prosił o pożyczenie to mam obowiązek również dać? Dziękuję.

Odpowiedź:

Niedawanie na tacę może być grzechem ze względu na przykazania kościelne, z których jedno zobowiązuje do troski o potrzeby Kościoła...

Co do konieczności dawania czy pożyczania pijakom pieniędzy... Jakiej w zasadzie oczekujesz odpowiedzi? Że to żaden grzech? Że nigdy nikomu nic nie musisz dawać ani nikomu pożyczać, bo czasem ten ktoś może być pijakiem? To nie takie proste.

Słowa Jezusa to rada. Wskazówka, jak powinien postępować Jego uczeń. Powinien mianowicie być on życzliwy wobec ludzi. Nawet jeśli przez to może stracić trochę pieniędzy. Nie musi zawsze dać. Zwłaszcza kiedy ktoś próbuje na jego życzliwości żerować. Ale zawsze powinien mieć otwarte serce i rękę. Żeby opędzając się od naciągaczy nie przegapił, że ktoś naprawdę potrzebuje pomocy.

Chodzi więc o pewną zmianę optyki patrzenia. Z postawy "nie daję albo daję tylko z bólem w wyjątkowych wypadkach" powinienem przyjąć postawę "chętnie daję, ale nie pozwalam się naciągać".

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg