|Łucja 04.07.2012 14:36
Czy określenie "miałam nieczyste myśli i pragnienia" jest właściwym nazwaniem tego grzechu na spowiedzi, wtedy kiedy się takie myśli świadomie i dobrowolnie wywoływało? Czy należałoby wtedy dodać, że były one specjalnie wywoływane?
"Miałem nieczyste myśli" to wyrażenie niedokładne, ale nie wpływa na ważność spowiedzi. Wiadomo bowiem, ze natrętne niechciane myśli grzechem nie są. Skoro ktoś się z tego spowiada, to musiał je sam wywoływać albo akceptować. W przyszłości można wyrażać się precyzyjniej, ale nie ma co robić problemu odnośnie do dawnych spowiedzi...
J.