xxx 28.04.2012 00:55

1.Mam takie pytanie. Ostatnio miałam niezłego doła i się trochę pocięłam ale czy to jest grzech ciężki? W sumie nie jest tego dużo, tylko z 5, 6 kresek gdzieś na 2, 3 cm no ale trochę głębokich, bo zostały blizny :( i do krwi, no ale sama już nie wiem.
2. Jak o tym powiedzieć na spowiedzi? Bo w sumie o ćpaniu i okaleczaniu się łatwo to się nie mówi, w sumie mam tylko 16 lat. Tym bardziej że kiedyś już dostałam niezły opieprz od jednego z księży, tylko tym razem może da się to jakoś łagodniej powiedzieć żeby znów jakiś się na mnie nie wydarł na pół kościoła ...
3. A i może to głupie ale czy uciekanie przed policją to grzech?

Odpowiedź:

Chyba o żadnym grzechu, który naprawdę załazi człowiekowi za skórę, łatwo się  nie mówi. Ale mów jak było: brałam narkotyki, pocięłam się. O uciekaniu przed policją mówić nie musisz. Grzechem było najwyżej to, z powodu czego uciekasz, a nie to, że uciekasz...

Ale sama rozumiesz, że masz problem, prawda? Najlepiej byłoby gdybyś z kimś o tym porozmawiała. Np. w katolickim telefonie zaufania (na stronie są informacje na ich temat). Czytając tylko co piszesz trudno snuć przypuszczenia, czy tniesz się dlatego że ćpasz, czy jedno i drugie wynika z jakichś innych problemów...

Najczęściej to jest tak, że młode kobiety mają problem z samoakceptacją; źle się czują we własnej skórze. Stąd ucieczka w narkotyki, stąd okaleczanie się. To ostatnie po to, żeby się ukarać za prawdziwe czy wymyślone winy albo  żeby bolała ręka a nie dusza.... Czy sama wiesz, dlaczego tak robisz? Bo gdybyś wiedziała łatwiej by Ci było sobie z tym problemem poradzić...

Kompletnie Cię nie znam, ale z doświadczenia wiem, że ludzie, także młodzi ludzie, są najczęściej duchowo piękni, tylko to piękno bywa przykryte brudem grzechu, obaw o przyszłość, zniechęcenia samym sobą. Stąd niska samoocena. Niepotrzebna. Wszak przede wszystkim i Ty i ja jesteśmy dziećmi Boga, powołani do życia wiecznego...

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg