2013456 31.03.2012 13:00
Czy to grzech jak na spowiedzi nie powiedziałam że spóźniłam się na Mszę św. bo nie pamiętałam że to zrobiłam i wydawało mi się że nie, ale potem dopiero potem przypomniało mi się że się jednak spóźniłam kiedyś tak ok. 2-5 min. weszłam tak gdzieś chyba jak było "spowiadam się Bogu Wszechmogącemu", a jak była pieśń wstępna to słyszałam już i przed bramą chyba byłam i szłam szybko żeby jak najmniej się spóźnić
Odpowiadający nie uznałby tego spóźnienia za grzech wymagający spowiedzi. Bo wynika z tego, że nie chciałaś się spóźnić. A i spóźnienie nie było wielkie.
J.