Jacek 20.03.2012 12:21
1. Podczas zakupów z córką zwróciłem uwagę na legginsy, które wyglądały jakby pokryte skórą. Rozciągnąłem je trochę żeby zobaczyć jak są rozciągliwe i zobaczyłem jakby skazę, pęknięcie. Nie jestem pewien czy to ja zrobiłem czy już było. Nic z tym nie zrobiłem. Czy moje postępowanie można uznać za grzech? Legginsy ze swej istoty muszą być rozciągliwe. Gdyba taka sytuacja miała miejsce po zakupie to przecież reklamowałbym taki produkt. Odzież przecież nie jest produktem jednorazowym
2. Podczas pobytu na wakacjach kupiłem sobie klapki na bazarze. Miały one znaczek firmowy znanej firmy. Uznałem , że jest to nie w porządku spowiadałem się z tego, że kupiłem pirackie obuwie. Spowiednik w żaden sposób tego nie skomentował. Czy dla właściwego dopełnienia spowiedzi powinienem wyrzucić te klapki? Na marginesie w kwestii piractwa można dostać rozdwojenia jaźni. Podczas kolędy był u mnie ksiądz i opowiadał, że ma całą kolekcje bajek, na własne potrzeby i dodaje - pirackich oczywiście. Widocznie w najmniejszy sposób nie traktował tego za grzech skoro tak o tym opowiadał.
3. Proszę o ukrycie tego pytania. (...)
1. Na pewno nie jest to grzech. Przecież niczego nie zniszczyłeś.
2. Proszę nie wyrzucać klapek. Przecież je kupiłeś. Jeśli bardzo ci przeszkadza, że mają jakieś oznaczenia wskazujące na droga markę, to zniszcz te oznaczenia, nie całe klapki. Jeśli się da. Jeśli nie, w ogóle daj spokój.
3. W takich wypadkach proszę mówić w spowiedzi o korzystaniu z pornografii.
J.