Aby zmienić wielkość tekstu na stronie, przytrzymaj ctrl (na komputerach MAC - cmd) i wciśnij klawisz "+" aż do uzyskania pożądanego efektu.
Aby zmniejszyć - użyj klawisza "-". By wrócić do stanu początkowego, przytrzymaj ctrl (na MAC - cmd) i wciśnij "0".
Ona DODANE20.06.2009 21:27
Czy dziecko spłodzone przed ślubem a urodzone po ślubie może być przez grzech rodziców obarczone jakimiś chorobami ? »
Inka DODANE20.06.2009 21:15
Szczęść Boże Serdeczne pozdrowienia kieruję dla wszystkich odpowiadających na zapytania w tym serwisie. Dla osób duchownych i świeckich. 1.Przepisy Kościelne mówią że wierni przyjmując Komunię Św w pozycji stojącej powinni przed jej przyjęciem przyklęknąć lub uczynić skłon głowy, ale czy muszą? Bo większość osób tego nie robi. Czy jeśli osoba, która dopiero teraz się o tym dowiedziała i zamiast przyklęknięcia chciałaby dla oddania czci czynić tylko skłon głowy przed przyjęciem Komunii... »
ania DODANE20.06.2009 19:31
Szczęść Boże, mam stażu małżeństwa 26lat, było mi żle mąż alkoholik, córki wychowaliśmy, jedna chodzi do kościoła druga powiedziała ze nic z tego, mąż nie chodził ,ja przez cały czas modliłam chodziłam do kościoła, przeszłam terapie dla żon alkoholików .stanęłam na nogi ,znalazłam sobie prace i co. jest mi głupio nie czuje teraz potrzeby, modlić się tak jak bym wyschła,dlaczego nie czuję leku, coś mnie odpycha od kościoła.czy ja,moja osoba wzięła górę pychy. »
paula DODANE19.06.2009 21:24
Często mam tak, że gdy mijają np. 3 tygodnie od ostatniej spowiedzi, to wydaje mi się, że już nie jestem w stanie łaski uświęcającej, ale nie mam na myśli żadnego konkretnego ciężkiego grzechu, właściwie rzadko popełniam grzechy o wielkiej materii (tu druga wątpliwość - czy to możliwe, że bardzo rzadko popełniam ciężkie grzechy? (mam 17 lat)) Wtedy analizuję wszystkie grzechy, które pamiętam i zazwyczaj żaden z nich nie wydaje mi się ciężki, więc dalej przystępuję do Komunii. Nie wiem, czy... »
klifek DODANE19.06.2009 15:46
Szczęść Boże ! Moje poprzednie pytanie, dotyczące żle ukształtowanego sumienia, sformułowałem niejasno. Nie pamiętam gdzie, ale słowa, które przeczytałem miały taki sens, że żle postępuje (popełnia grzech) ten, kto czyni wbrew sumieniu, nawet, gdy jest ono błędnie ukształtowane. - Nawet jeśli to jest grzech trzeba czynić tak, jak nam podpowiada sumienie. Jak zgodzić się z tym, jak nazwać można dobrem czyn, który jest ewidentnym złem a uznanym przez osobę o błędnym sumieniu za dobro? »
grzesznik DODANE19.06.2009 15:37
ja z takim nieco dziwnym pytaniem - jak mam kochac wroga i czemu wiekszosc ludzi ( generalnie spotykam duzo ludzi w zyciu) z duszpasterstw to zadufane w sobie kreatury przekonane o swojej wyzszosci i pozbawione jakiegokolwiek zrozumienia dla slabosci innych ludzi . Zmiencie sposob formowania ludzi w tych instytucjach bo wychowujecie faryzeuszy najczystszego gatunku. Wiem ze pytanie jest dziwne przperaszam »
Monika Wszędybył DODANE19.06.2009 12:56
Nie marzę o luksusie, ani o drogich autach i podróżach. Za to marzę o przytulnym mieszkaniu i zwykłym aucie, tak żeby tylko normalnie i szczęśliwie żyć z moją rodziną. Niestety w moje myślenie na temat gromadzenia jakichkolwiek dóbr wkradło się obsesyjne obwinianie się za to, że wszystko co zarabiam powinnam oddać potrzebującym. Kiedyś tego nie miałam, teraz przeżywam to, że za pieniądze na mieszkanie mogłabym pomóc komuś np. dając pieniądze na operację i tym samym ratując mu życie...... »
Anonimek : ) DODANE18.06.2009 23:30
Witam : ) Możliwe, że odpowiadający nie będzie w stanie w pełni odpowiedzieć na ten, może trochę zbyt długi e-mail, jednak za jakąkolwiek pomoc w rozwiązaniu moich wątpliwości będę bardzo wdzięczna. Czytałam odpowiedzi na podobne pytania jednak wciąż mam pewne wątpliwości. Bardzo lubię czytać, szczególnie książki o samodoskonaleniu się, walczę również z stanami depresyjnymi, apatią i problemami w relacjach z ludźmi, dlatego pochłaniam mnóstwo książek, wykładów i artykułów o tej... »
Gosieńka DODANE18.06.2009 11:28
Zawsze uważałam się za przeciętną katoliczkę, której czasem zdarzy się zgrzeszyć, ale starałam się postępować zgodnie z przykazaniami. Jednak zawsze miałam problem z jednym: ze spowiedzią. Zawsze przychodziło mi to z wielką trudnością (może ze względu na moje dzieciństwo), aż pewnego razu spowiadając się skłamałam. I tak już zostało. Trwało to kilka lat, ale po pewnym czasie zrozumiałam swój błąd i chciałam to jakoś naprawić. Tylko że wtedy było mi jeszcze trudniej przystąpić do spowiedzi i... »
q DODANE17.06.2009 23:48
Czy mogę cieszyć się życiem, być radosna, śmiać się, jeśli na świecie jest tyle cierpienia, smutku? Czy mogę korzystać z uczciwie zarobionych pieniędzy, pozwalać sobie od czasu do czasu na jakieś przyjemności, jeśli tyle ludzi nie ma nic, umiera z głodu, choruje? Wpłacam pieniądze na różnego rodzaju cele charytatywne (ale jest to mniej niż 10% moich dochodów), ale obawiam się, że to za mało. Zdarza mi się czasem jadać w restauracjach. Jeśli zamówię jakąś potrawę i zanim zjem wszystko, poczuję... »
Zadawanie nowych pytań czasowo wstrzymane. Do czasu, oż się wygrzebiemy z już zadanych :)
Gdy lekcje religii odbywały się w salkach katechetycznych chodziło się na nie z przyjemnością....
Zobacz odpowiedzi na pytania, których nie znajdziesz już w naszym serwisie.
Wygląda na to, że Twoja przeglądarka nie obsługuje JavaScript.Zmień ustawienia lub wypróbuj inną przeglądarkę.