TŁ 22.03.2022 12:41
Szczęść Boże,
Mam taki dylemat moralny: chcę schudnąć (mam tzw. otyłość brzuszną), wszyscy doradzają różnego rodzaju ćwiczenia, w tym ćwiczenia mięśni brzucha. Problem w tym, że je wykonując czasami naciskam organy i pojawia się chwilowe, niewielkie podniecenie (nie będę wchodził w biologię tego, ale tak niestety się dzieje).
Jestem w kropce, bo gdybym schudnął to raczej by mięśnie nie naciskały (poprzez tkankę tłuszczową) na organy odpowiedzialne za to napięcie, lecz najpierw to trzeba schudnąć...
Czy jeżeli ćwiczenia wykonuję, ale np. staram się w przerwach między seriami czekać aż napięcie opadnie i nie zajmować się tym napięciem (tzn., "olewać" go, nie czerpać przyjemności), to mogę ćwiczenia nadal wykonywać, czy jednak muszę odpuścić? Bo naprawdę nie chcę ćwiczyć dla podniecenia, wiele bym dał, aby móc to "wyłączyć" ;)
Z Bogiem!
Możesz ćwiczyć. Ale na pewno musisz nad sobą panować.
J.