lukaszpp
10.11.2009 17:11
Szczęść Boże.
Buszując po internecie trafiłem przypadkiem na stronę o magii. (...) jest dość ciekawie opisana. Wszystko mi wyglądało OK, realistycznie, ale w pewnym momencie przestało mi "coś pasować". Jeszcze może liczby wyznawców okultyzmu jestem w stanie przełknąć (choć to przerażające), jeszcze informacje o przekupywanych księżach też (baptystach) - każdy przecież popełnia błędy - ale w momencie pojawienia się "Iluminati" zapala mi się czerwone światełko. Moment, czy to jeszcze istnieje? Gdzie mogę znaleźć na ten temat informacje?
Potem jeszcze pojawia się wytłumaczenie symbolu gwiazdy Dawida - które wydaje się możliwe, choć z drugiej strony nieco dziwne, skoro do tej pory używany jest przez Żydów. Więc jak w końcu?
Wszedłem na stronę głównąi przeczytałem o wielkiej konspiracji (nie pierwszy raz takie rzeczy widzę w internecie, więc mnie już to ani nie rusza, ani nawet nie bawi) oraz, że (uwaga, szok!) "Celem Ekumenizmu jest akceptacja doktryny lucyferiańskiej". W tym momencie witryna przestaje być dla mnie wiarygodna, ale pytania pozostają.
1) to co w końcu z tymi nieszczęsnymi "Iluminati"? Jest w ogóle taka opcja, że istnieją, jako ukryte ugrupowanie tak, jak większość okultystów się ukrywa? Może są Iluminati, tylko o tym nie wiedzą (tak, jak wróżbiarze nie wiedzą, że służą szatanowi)? A może ich wspomnienie powinno wywoływać krzywy uśmiech na twarzy, jak podczas oglądania absurdalnego filmu "Anioły i Demony"?
2) a jak z gwiazdą Dawida? Jest ona częścią symbolów używanych w magii? (tłumaczenie, że "hex" od heksagram to rzucanie czarów nie przemawia do mnie, bo łacina pojawiła się dużo później).
3) no i co z Salomonem? Jest możliwość, że napisał coś w stylu "poradnika dla okultystów" jak sugeruje autor artykułu?
4) gdzie jest możliwość znalezienia rzetelnych informacji nt. okultyzmu, symboli, działań satanistów, itp?
Szczęść Boże.
Odpowiedź:
Pewnie ta odpowiedź pytającego nie zadowoli, ale spróbuję coś w miarę sensownego napisać....
Strona o którą chodzi jest stroną prywatną. Tak wynika to z opisu autora strony. Już to powinno wzbudzić podejrzliwość. Wiadomo, za kimś, kto chce coś zaprezentować w internecie stoi tylko i wyłącznie jego własny autorytet. Nie Kościoła, choćby autor mienił się katolikiem. W tym wypadku można mieć poważne wątpliwości co do zgodności głoszonych przez autora strony tez z nauczaniem Kościoła...
1. Co do "oświeconych"... Trudno mówić czy istnieją i jak liczne są tego typu bractwa. Skoro są tajne, to zwykłemu śmiertelnikowi trudno o nich coś wiedzieć. Ale pewnie ich działalność nie umknęłaby uwadze policji. Wszak wiadomo, że niektóre sekty są niebezpieczne i ten obszar życia publicznego też jest przez różne służby gorzej czy lepiej penetrowany...
Odpowiadającemu "oświeceni: kojarzą się tylko z jednym: ze starożytnymi gnostykami. Ich nauka przetrwała. Choćby w księgach ich polemistów. Ale bardzo wątpliwe, by istniała jakaś ciągłość między nimi, a współczesnymi grupami. Pewnie jest tak, że niektórzy odgrzebują stare pomysły. A inni powtarzają błędne tezy gnostyków zupełnie tego nieświadomi....
2. Gwiazda Dawida... Odpowiadający nie wie, czy była wykorzystywana w magii (kabale?). W sumie to bez znaczenia. Jest to symbol Izraela. I tak należy go przede wszystkim rozumieć. To, ze ktoś tego symbolu być może używa do jakichś magicznych praktyk nie zmienia jego zasadniczej wymowy. Tak jak fakt, ze sataniści posługują się odwróconym krzyżem nie zmienia faktu, ze dla chrześcijan to krzyż św. Piotra...
A z tym "hex", to odpowiadający by uważał. To rdzeń pochodzącego z greki słowa "sześć". Greka jest starsza niż np. niemiecki, gdzie podobnym słowem określa sie czarownice...
3. Salomonowi przypisywano różne rzeczy. Czy napisał "poradnik dla okultystów"? Nauka na ten temat milczy. No ale... Zawsze można samemu coś napisać i powiedzieć, ze przepisało się to z rękopisu, na którym było napisane, ze to przepisano i przetłumaczono z jeszcze starszego rękopisu, który z kolei był kopią dzieła Salomona ;)
4. Odpowiadający nie podejmuje się dostarczenia komukolwiek rzetelnej wiedzy na temat okultyzmu :) Nie tylko po to, by nikogo nie demoralizować. Podejrzewa, że w tek kwestii wszystko opiera się na domysłach i wymysłach :)
J.