maria 14.05.2009 21:31

Proszę o wyjasnienie wątpliwości ,chodzi o to,że kiedyś na świeta wielkanocne,juz nie pamiętam które, góra 2 lata temu ,idąc do kościoła wyprasowałam ubranie, traktując to jako rzecz konieczną by jakoś wyglądać. Na początku mszy kapłan udziela absolucji,i ja w myślach wyznałam ten grzech,uważając że nie jest on ciężkim, przystąpilam do komunii świętej.

Problem w tym,że wczoraj czytając zapytania i odpowiedzi,natknęłam się na podobny problem,który ktos zadał. Przypomniała mi się ta sytuacja sprzed 2 lat ,a wybierałam się dziś na mszę ,i nie wiem czy dobrze rozeznałam sprawę ,bo mimo wszystko przystąpilam do komunii ,tłumacząc sobie,że skoro wtedy wierzyłam,że Bóg mi przebaczył,to teraz niepotrzebnie sie tym dręczę.Tylko przyjęcie Jezusa nie bylo tak radosne, jak zawsze,przepraszałam Go za swoją grzeszność.

Odpowiedź:

Zdaniem odpowiadającego wyprasowanie sobie rzeczy by wyjść z domu nie jest czynem, który należałoby ocenić jako grzech ciężki.

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg