michal 02.05.2009 19:54
szczesc Boze...
mam taka watpliwosc
dzisiaj diakon po mszy sw dal mi ulotki odnosnie Towarzystwo przyjaciol seminarium duchownego w tarnowie, azebym stal pod kosciolem i jesli ktos bedzie chetny to sobie wezmie....
nie chcialo mi sie tego robic...
wyszedlem z kosciola i poszedlem w strone drzwi glownych...
ulotki mialem w kieszeni...
pod drzwiami spotkalem kolezanke, porozmawialismy troche i potem ona poszla...
ja w cwile potem wyciagnalem te ulotki, ale juz prawie wszyscy ludzie wyszli, jeszcze je tak trzymalem, ze nie wiem czy ludzie je widzieli...
wreszcie diakon przyszedl i spytal mnie czy bylo jakies zainteresowanie...
odpowiedzialem, ze nie.. (choc brak zainteresowania wynikal z mojej winy)
czy popelnilem w ten sposob grzech oszczerstwa albo jakis inny grzech ciezki?
przepraszam za klopot i dziekuje;)
szczesc Boze ;]