MAGALI 26.01.2009 22:07

Podobnych pytań jest tu już kilka, ale nie zawierają konkretnej odpowiedzi na moje wątpliwości. Chodzi o sakrament małżeństwa z osobą niewierzącą. Narzeczony ma sakrament bierzmowania, lecz od tego czasu właściwie nie chodzi do kościoła i nie uważa się za katolika. Ślub kościelny na pewno się odbędzie, gdyż on wie, że to dla mnie ważne. Po moich namowach postanowił nawet przystąpić do spowiedzi i komunii, zaznaczając jednak, że robi to dla mnie i żadnego znaczenia duchowego to nie będzie miało dla niego. Wątpię czy jest odpowiednia postawa wobec Boga. Mimo to wierzę, że ten sakrament pomoże mu zbliżyć się do Boga, ale skoro on nie robi tego z przekonaniem, to czy nie powinniśmy zostać przy ślubie jednostronnym?
Pozdrawiam

Odpowiedź:

Zdaniem odpowiadającego:
Mówiąc kolokwialnie - jeśli miałby "urządzić szopkę" z sakramentu pokuty i w konsekwencji przyjąć świętokradzko Komunię Świętą, to lepiej byłoby, gdyby zadeklarował się jako osoba niewierząca i byłby to tzw "ślub jednostronny". Sakrament, nawet jeśli jest przyjmowany ważnie, ale niegodnie, nie pomaga w zbliżeniu się do Boga - jest bezowocny.

W takiej sytuacji radziłbym znalezienie dobrego spowiednika mającego czas na dłuższą rozmowę z narzeczonym - żeby porozmawiali o tej sytuacji.

sx

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg