08.09.2008 14:21
Czy człowiek głęboko wierzący może być całe życie smutny? Bo jak można się cieszyć widząc tyle zła i niesprawiedliwości na świecie ?
Odpowiedź:
Odpowiadający jednak by się obawiał o kondycję duchową osoby, która cały czas jest smutna. Święty Paweł radość zalicza do owoców Ducha Świętego i uważa ja za ważny wyznacznik dobrego chrześcijaństwa. W liście do Rzymian (14, 17) pisze na przykład:
"Bo królestwo Boże to nie sprawa tego, co się je i pije, ale to sprawiedliwość, pokój i radość w Duchu Świętym".
A w liście do Galatów (5, 22-23) czytamy:
"Owocem zaś ducha jest: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie. Przeciw takim /cnotom/ nie ma Prawa.
Gdy smutek jest przejściowy, to nic wielkiego. Ale tak przez całe życie? Słowo "smutek" po raz pierwszy na kartach Biblii występuje historii Kaina i Abla (Rdz 4, 6-7). Czytamy tam:
"Pan zapytał Kaina: Dlaczego jesteś smutny i dlaczego twarz twoja jest ponura? Przecież gdybyś postępował dobrze, miałbyś twarz pogodną; jeżeli zaś nie będziesz dobrze postępował, grzech leży u wrót i czyha na ciebie, a przecież ty masz nad nim panować".
J.