outsider 02.01.2008 11:16

Witam. Mam problem, od kilku lat jestem nieszczęśliwie zakochany w dziewczynie i ona bardzo dobrze o tym wie. Mój problem polega na tym że wydaje mi się że bardziej zależy mi na niej niż na Bogu. Czy to jest już grzechem? Jak mam sobie z tym poradzić? Do tego jeszcze czuję się gorszy od niej. Widzę w niej same zalety, a w sobie same wady.

Odpowiedź:

1. "Wydaje mi się" to za mało konkretne, żeby się na ten temat wypowiadać. Grzechem byłoby, gdybyś w konkretnych wyborach stawiał dziewczynę wyżej niż Boga. Np. gdyby namawiała Cię do odrzucenia Boga... Radzić sobie trzeba z tym, jak z każdą pokusą, także tą stawiania stworzenia nad Boga: odrzucać ją. Pomoże Ci w tym refleksja nad tym, co naprawdę w życiu warto. Zastanów się też, jak budować więź z ludźmi nie ulegając jednocześnie presji, jaką mogą na Ciebie wywierać...

2. Co do zalet i wad... Trudno tu cokolwiek radzić, bo odpowiadający nie zna faktów. Chyba ważne jednak jest, byś zawsze starał się być sprawiedliwy. Takze w ocenianiu siebie samego...

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg