Przechera 8
18.11.2007 00:28
Mówimy: "w zgodzie z własnym sumieniem". Czy sumienie to to samo co dusza? Nieraz mam wrażenie istnienia w moich myślach kontrolera, który podpowiada mi gdy coś źle myślę, co jest złe. Lecz nie zmusza mnie do robienia źle lub dobrze, wygląda to na szanowanie mojej wolności danej mi przez Boga. Czy ten kontroler to jest część mnie, mojej świadomości, czy to istota niezależna od mojej woli? Chciałoby się powiedzieć "Boska".
Odpowiedź:
Katechizm Kościoła katolickiego określa sumienie na kilka sposobów. Na przykład w punkcie 1776 czytamy, że jest "najtajniejszym ośrodkiem i sanktuarium człowieka, gdzie przebywa on sam z Bogiem, którego głos w jego wnętrzu rozbrzmiewa". Lepsze, choć bardziej skomplikowane jest określenie z punktu 1778: "Sumienie moralne jest sądem rozumu, przez który osoba ludzka rozpoznaje jakość moralną konkretnego czynu, który zamierza wykonać, którego właśnie dokonuje lub którego dokonała". Najprostsze określenie sumienia (już nie z KKK), to "zdolność odróżniania dobra od zła"...
Jak by na to nie patrzeć trudno powiedzieć, że jest to "coś", co jest częścią człowieka jak jego mózg ręka czy noga. To "sąd rozumu" to "zdolność". Trochę jak rozumność, wolna wola itd...
Czy jest to zależne czy niezależne od Ciebie? Hmm... Zależne i niezależne jednocześnie ;) Nie zapominaj, że cała jesteś Bożym stworzeniem. Cała nosisz Jego zamysł. Wszystko co masz - ciało, dusza, wolna wola, rozum - jest Twoje, a jednocześnie jest Bożym darem....
J.