katarzyna 03.11.2007 21:06

moj maz zostal ochrzczony i teoretycznie wychowywany jako katolik, ja bylam praktykujaca chrzescijanka, 4 lata temu wzielismy slub cywilny poniewaz on nie ma bierzmowania i nie w pewnym momencie zycia chyba po prostu przestal wierzyc , uczeszczanie do kosciola, spowiedz i inne skramenty i cala ideologia kosciola sa dla niego bezsensowne, mamy corke - to byl m.in powod malzenstwa, zyjemy mieszkamy razem, jest dobrym mezem, nie bije, nie pije, nie zdradza, jestesmy szczesliwi, wiem ze nie ma sensu naklaniac go do slubu koscielnego bo wiem ze on w to totalnie nie wierzy, jednak ja nie chcialabym odstepowac od mojej wiary z tego powodu jednak poniewaz mamy tylko slub cywilny nie moge isc do spowiedzi i dostac rozgrzeszenia, jak mam wychowac corke w duchu chrzescijanstwa skoro nie moge jej dac przykladu, czy zycie bez sakramentu malzenstwa w zadnym przypadku nie moze byc rozgrzeszone???

Odpowiedź:

Istnieje coś takiego, jak małżeństwo mieszane. Tak określamy też sytuację, gdy ktoś, kto porzucił wiarę wiąże się z katoliczka. Nie trzeba, aby owa druga strona wiarę przyjmowała. Wystarczy, jeśli zgodzi się na zalegalizowanie związku wobec Kościoła...

Ślub może się odbyć bez wielkiej ceremonii, tylko w obecności świadków. Chodzi tylko o ponowienie zgody. Proszę w tej sprawie zwrócić się do swojego proboszcza. I powiedzieć, że chodzi Pani o uważnienie (nie unieważnienie) związku...

Proszę zobaczyć jeszcze TUTAJ

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg