Młody 21.10.2006 17:50

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.
Mam 2 pytania. Pierwsze to dotyczy mojej osobowości.Jestem człowiekiem dość nie smiałym, małomównym.Nie potrafie sie przemóc by np.poznać fajną, wierzącą dziewczyne.Co mam zrobić by to w sobie prełamać?
Drugie pytanie tyczy sie człowieka który przekracza bramy świata duchowego?Co sie dzieje z takim człowiekiem w momencie "przejścia" na drugą strone?Jak on sie "czuje"?

Odpowiedź:

1. Odpowiadajacy nie zna odpowiedzi na pytanie, jak przełamać nieśmiałość. Tym bardziej, jak spotkać fajną dziewczynę. Pierwsze jest wynikiem takiej a nie innej osobowości. Czasem nie warto jej zmieniać. Nieśmiałość bywa atutem. Drugie najczęciej jest dziełem przypadku. Bo fajnych dziewczyn na świecie jest ogromna ilość. Tylko jeszcze ten który szuka musi to dostrzec... Czyli się zakochać.

2. Odpowiadajacy nie rozumie pytania. O jaką sbramę świata duchowego Ci chodzi? Śmierć? Seminarium? W tym pierwszym przypadku nie sposób odpowiedzieć na Twoje pytanie, Bo nikt kto umarł nam o swoich uczuciach nie opowiedział. W tym drugim musisz zapytać jakiegoś kleryka czy zakonnika. Ale pewnie odczucia są różne...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg